Karolina Kowalska

Rodowita krakowianka wbrew wszystkim uważająca, że bycie warszawiakiem to nie miejsce urodzenia, a stan umysłu. Ktoś kiedyś obliczył, że za pieniądze, które do tej pory wydała na przejazdy trasą Kraków Główny – Warszawa Centralna, PKP mogłoby wymienić cały swój tabor. Miała być stomatologiem, wyszło inaczej. Gdy tylko zaczęła mówić, dziadek nazwał ją “drugą Bielicką” – potem było już tylko gorzej.

W podstawówce kradła kuchenny magnetofon, zamykała się w swoim pokoju i nagrywała pierwsze audycje. Od początku liceum radio jest nieodłącznym elementem jej życia – działa trochę jak uzależnienie, ale na szczęście nie ma skutków ubocznych.

Uważa, że jeśli czegoś nie wolno a bardzo się chce, to można. Nie spocznie póki nie dotrze do celu. Wierzy karmę, w to że wszystko da się zrobić, cierpliwość popłaca, a wiara góry przenosi – czym stara się zarazić innych i czego sama jest dowodem. Weganka. Walczy o prawa zwierząt, marzy o własnej restauracji, zobaczeniu z bliska wraku Titanica i przejechania USA samochodem.

Ma słabość do czekolady i wszystkiego co włoskie.